Proponuję ustalić z kim walczymy, bo w tej chwili nie stać nas na to żeby prowadzić wojenki z każdym kto jest w naszej okolicy, albo mamy spójną strategię militarną albo każdy sobie rzepkę skrobie czyli zakłada sobie stryczek, uważam, ze nie wolno lekceważyć przciwników przede wszystkim tych, którzy należą do topowych sojuszy [ a jest ich raptem :10 - 15], walka na dwa i więcej frontów to prędzej czy później porażka - patrz historia

Ja tam z nikim nie walcze  bo offa nie mam :D jak bede to powalcze z tymi ktorych uznacie ze trzeba udupic, dla mnie vdt3  i ED najwieksze problymy z nimi no i oczywiscie naturalny wrog czyli BF. Mysle ze masz race co to walki na pare frontow, byc moze warto by skolowac napy z ED albo Vdt3? Jak wolicie, podporzadkuje sie.

Dla mnie ED nie jest topowym sojuszem[ co nie znaczy, że, należy ich lekceważyć] także pozostają  BF i Vdt 3 z tym ostatnim wojnę ma PK SE 1 i PK SE 2, kwestia wyboru i STRATEGII.
Ps. wojsko rzecz nabyta, raz jest raz go nie ma :)

Popieram stwierdzenie że walka na kilku frontach to błąd, walczmy z ED i BF spróbujmy dyplomacji z Vdt

a może powinniśmy porozmawiać z naszymi koalicjantami i ustalić jedną strategię, to że są w innej ćwiartce to jeszcze nic nie znaczy[ niektóre sojusze są na styku 2 ćwiartek :) ] hmm... na każdego przyjdzie czas ............

rozmowy trwaja.. VDT zdziesiatkowalo PK SE ,,, wiec nei wiem czy z nnimi akurat pakt to cos dobrego..

to wygląda znacznie gorzej :
1@ VET
ZK.b
BF2
BF1
BF
-HOUSE-
+GLADIUS
GLADIUS
HOUSE
S@ntiago
ZK-a
ZK-FENIX
VETERANS
Santiago
utworzyli bardzo mocną koalicję, nasza koalicja chodzi o PK SE 1,2,3 walczy z koalicją Vdt, my potykamy się z kolejną koalicją : EDa
aED
ED-BNC
ED-2
?BBNC?
aBF2
to już jest działanie na kilka frontów..........

z ED i Vdt jakis pakt by sie przydał a z BF to nie łączyć się tylko prowadzić ostrą walkę... to moje zdanie. od poczatku lekceważyli wszystkich wokoło to niech teraz przegryzą gorzką pigułke...! pzdr wszystkich!